Wyświetlanie postów z listopad, 2017
TAK BYŁO. Aż się boję, jak to będzie... W tym roku świat miały odbyć się w większym gronie - z Kotem. Bałam się tego niesamowicie, bo naczytałam się o tym, jak te poczciwe zwierzaki reagują na różne świąteczne zwyczaje. Jednak mój Kocioł jest inny i nieraz mnie zaskoczył - swoimi uczuciami oraz pomysłami. Dlate…
Naszło mnie na takie przemyślenia po kilkumiesięcznym obserwowaniu Pana Kota. Bo jak już wiecie Kota okazała się Kotem. Zdarza się. Do tego poruszę też temat obowiązków kocich i problemów związanych z owym zwierzem.
Jak w całym życiu wszystko ciągle się zmienia, tak w mojej pielęgnacji cery ciągle coś nowego. Aktualnie używam do niej dziewięciu kosmetyków. Tak, wcześniej było ich więcej, ale na razie stawiam na pomniejszenie kosmetycznych zapasów, a dopiero później będę inwestować osobno w każdy krok. Aktualna pielęgnacja się…
Tak długo już do was nie pisałem. Moja Człowiek nie chciała mi na to pozwolić. Wyobrażacie to sobie? No ja nie wiem, jak to jest. Przychodzę ją codziennie budzić, gdy jest ciemno (zrozumcie moje poświęcenie), a ona nie pozwala mi ani słowa napisać. No co za... Miał... Miał, miał.