Ciasteczka brownie z orzechami

Oddając krew mamy sporo czekolady w domu. Sama już mi się troszkę przejadła, ale korzystam z niej na różne sposoby. Z białej robię domowe lody. A z gorzkiej zrobiłam właśnie ciasteczka brownie. Są pyszne. Przepis można troszkę modyfikować, przez co będą słodkie bardziej lub mniej. Jest naprawdę prosty i każdy sobie z nim poradzi.

Ciasteczka brownie z orzechami

idealne na jesienną chandrę

Czego potrzebujesz?

2 tabliczki gorzkiej czekolady

1 tabliczka czekolady mlecznej (bardziej słodkie) lub deserowej (mniej słodkie)

1 szklanka cukru

3 jajka

2/3 szklanki mąki

4 łyżeczki kakao

1 łyżeczka proszku do pieczenia (płaska)

100 g masła (pół kostki)

orzechy włoskie (ilość dowolna)

Uwaga: można dać inne orzechy lub zrezygnować z nich całkowicie. Zamiast masła można użyć margaryny. Szklanka cukru sprawia, że są bardzo słodkie. Można dać spokojnie pół lub 3/4. 

Jak działamy?

Masło roztopić w rondelku. Dodać połamaną w kostki gorzką czekoladę. Nie gotować! Rozpuścić, aby nie było w niej żadnego kawałka, a jedynie gładka masa. 

Jajka ubić z cukrem (około 5 minut) na puszystą, gęstą masę. Cukier powinien się rozpuścić. Dodać do nich masę czekoladową i wymieszać dokładnie łyżką. Dodać mąkę, proszek do pieczenia i kakao, a następnie wymieszać wszystko na gładką masę. 

Czekoladę mleczną pokroić na małe kawałki, tak samo orzechy. Dodać do masy i wymieszać. 

Piekarnik nagrać na 175 stopni Celsjusza. Na papier do pieczenia wykładać po łyżce masy. Na dużej blasze zmieści się około 9 ciastek. Lepiej zachować odstępy, bo masa pod wpływem ciepła troszkę się rozleje, a ciasteczka urosną. Piec około 10 minut. 

Gorące ciasteczka mogą by dość miękkie, ale gdy wystygną - nie będą się rozpadać. Smacznego!

Przepis wystarcza na około 22 duże ciastka.