Podręczny Słownik Kociego

Zastanawialiście się kiedyś, co mówią wasze koty? Przecież nie miałczą tak zupełnie bez celu. Myślę, że chcą nam coś przekazać. Z Toffim Kotem nie mam takiego problemu, bo on dokładnie przekazuje, czego jego malutka, włochata duszyczka pragnie. Przedstawiam wam Podręczny Słownik Kociego - pod redakcją Toffiego Kota. 

Na początek zaznaczę, że Toffi jest bardzo rozgadanym kotem. Może przez kilka minut opowiadać niestworzone historie. Jeśli się zdenerwuje, idzie na górę i tam sobie krzyczy, a potem spokojnie wraca na dół. Jeśli coś chce - mówi o tym. Oczywiście po kociemu. Jego zasób słownictwa jest naprawdę bogaty. Zobaczcie sami!

Miał - podstawowe słowo każdego kota. Oznacza, że kot coś MIAŁ, ale teraz już nie ma i koniecznie trzeba mu to dać. Nie ważne co, przecież to MIAŁ, więc musi mieć znów. 

Mam - słowo oznaczające, że kot teraz coś posiada. Przeważnie jest to coś twojego i coś, czego pilnie potrzebuje, ale on to MAAAA i nie MAAAA zamiaru oddać. 

Ja - koty to egoiści na całego. Jeśli będziesz się żalić, płakać i opowiadać, jak to ci niedobrze - kot i tak ci powie, że on ma gorzej. JAAA jest na tyle wymowne, że odechce ci się wszystkiego - nawet marudzenia. 

Mamo - to Toffiego ulubiony repertuar. Idzie na górę i drze się MAMOOOOO. Oznacza to, że mnie szuka, ale nie może znaleźć. Przeważnie szuka w jednym miejscu (to jest na łóżku). 

Mama - to delikatniejsza wersja MAMOOO. Tu już kot nie drze się wniebogłosy, ale cichutko daje do zrozumienia, że czegoś potrzebuje. Potem przeważnie dodaje MIAŁ, a ty już powinieneś wiedzieć, co robić. 

Nie - poprawna odpowiedź na wszystko. Chcesz spać? NIE. Chcesz się miziać? NIE. Chce...? NIE. Siad! NIE. 

Nie wiem - gdy spytasz kota, gdzie jest cokolwiek, czego potrzebujesz (np. TWOJA gumka do włosów) - odpowiedź zawsze będzie brzmiała: NIE WIEM. 

Tak, Toffi tak miałczy, że można usłyszeć takie właśnie słowa. Najciekawsze jest to, że zaczynał od: MAMO i NIE. A teraz jego zasób słownictwa się powiększył. Aż się boję, co to będzie za kilka lat :) 

Wasze zwierzaki też tak rozmawiają?