Choćby się paliło, waliło, świat by się kończył, a całe zło tego świata szło prosto na ciebie. Nigdy nie zapominaj o tej jednej, bardzo ważnej rzeczy, bez której prędzej czy później podupadniesz na zdrowiu (i fizycznym, i psychicznym, głównie psychicznym). Bez niej odechce ci się czerpać z życia to, co najlepsze. Bez niej zapomnisz, że życie jest naprawdę dobre i przyjemne, kolorowe i radosne, pełne fantazji i nowych odkryć.
Nigdy nie zapominaj o odpoczynku.
Naprawdę. Nigdy nie zapominaj o tym, jak ważny jest odpoczynek, zarówno dla zdrowia fizycznego, jak i psychicznego.
Często żyjemy na pełnych obrotach od obudzenia, aż do zaśnięcia. Pomińmy fakt, że śpimy coraz mniej, a robić musimy coraz więcej. Śpimy źle, byle jak, albo jeszcze gorzej - cierpimy na bezsenność. A potem zasuwamy w pracy przez osiem (albo więcej!) godzin, wracamy do domu i tak też pranie, sprzątanie, gotowanie, dzieci, mąż, żona, każdy czegoś chce, każdy ma jakieś oczekiwania. I zasuwamy tak od świtu do zmierzchu (w najlepszym wypadku, często jest to od wczesnych godzin porannych aż po późne, w środku nocy). Śpimy naprawdę niewiele. Słyszę od ludzi naokoło, że zawalają noce, bo jeszcze firanki wyprasować, bo trzeba obiad zrobić itd.
Powiem ci: dość!
Odpuść trochę. Uspokój się. Świat nie zawali się, jeśli powiesisz niewyprasowane firanki. Po za tym, możesz sobie ułatwić życie i prać tak, by nie prasować.
Jak prać, żeby nie prasować?
Zdradzę ci też wielką tajemnicę, o której (wydaje mi się), że większość kobiet nie wie. Jeśli masz męża, starsze dzieci w domu to... oni też mają ręce i nogi i korona im z głowy nie spadnie, jeśli raz ruszą tyłki i ugotują dla ciebie obiad. Co istotniejsze - oni też potrafią sprzątać. Trzymanie ścierki lub miotły jest proste. A jeśli naprawdę tylko ty w domu robisz wszystko... to może pora zafundować drugiej połówce kurs pomocy domowej.
A ty masz wtedy odpocząć. Nie możesz zaharowywać się w pracy, a potem w domu. Równowaga musi być. Dziś ty gotujesz, jutro mąż. Ty sprzątasz kuchnię, on łazienkę. I wszyscy macie potem wolny czas. Dzieci też warto nauczyć (jeśli są na tyle duże) robienia sobie kanapek (nawet prostych) i nalewania wody do szklanki. Dadzą sobie radę.
A ty odpocznij. I nigdy nie zapominaj, jak ważne to jest. Zrób sobie maseczkę, weź dobrą książkę do ręki i połóż się na 15 minut. To nie musi być wiele, ale po prostu pamiętaj o tym, by mieć czas na odpoczynek, na chwilę wytchnienia, na spokój i czas tylko dla siebie.
Bez tego zwariujesz. Naprawdę.
I dziś proszę w komentarzach o burzę mózgów!
Zadanie dla was: napiszcie mi proszę, jakie są wasze sposoby na relaks i odpoczynek, a jeśli chcecie - napiszcie też, jak znajdujecie na to czas.
U mnie relaks to:
- czytanie książki
- zabiegi pielęgnacyjne w domowym zaciszu
- kolorowanie kolorowanek
- jedzenie czegoś pysznego do herbaty i patrzenie przez okno
- latem: leżenie na kocyku gdzieś na trawie
- przytulanie (i nic więcej, bez filmu, bez niczego innego)
Jak znajduję na to czas?
- zamiast instagrama i facebooka wybieram książkę
- ułatwiam sobie życie (np. jak z tym praniem) przez co mam więcej czasu dla siebie
- dzielę obowiązki (nie jest tak, że chłopak pomaga mi w prowadzeniu domu, o nie! On prowadzi go razem ze mną)
- ustalam sobie priorytety (czyli - np. wczoraj byłam bardzo zmęczona, więc nie posprzątałam domu i nie pracowałam nad rozwojem osobistym, a zamiast tego zaszyłam się w łóżku z książką).
Mam nadzieję, że dla was ten tekst to oczywista oczywistość i życzę wam jak najwięcej przyjemnych chwil relaksu!
Na instagramie pojawiają się powoli przepisy na zdrowe słodycze - bez cukru i nabiału :)
Zdecydowanie zbyt często zapominamy o sobie, o odpoczynku i regeneracji. Moje ulubione sposoby na relaks to książka, długa gorąca kąpiel z dodatkami (takie domowe mini spa) bądź popołudniowa drzemka :)
OdpowiedzUsuńO tak, domowe spa jest super ;)
UsuńMusimy o sobie pamiętać, także o naszych bliskich, oni też o nas :D Ostatnio wyluzowuję, odpuszczam sobie, zdrowie najważniejsze. Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńOj tak, odpoczynek jest niezwykle ważny. Czasami żyjemy tak szybko, że nawet nie zauważamy że masz organizm ma dość i się buntuje. Z wiekiem stałam się pod tym kątem bardziej egoistyczna i nie mam problemów, żeby znaleźć dla siebie czas. Są priorytety, a moja własna osoba jest u mnie na wysokim miejscu :)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba być egoistą i nie dać sobie wejść na głowę ;)
UsuńNiestety bardzo często zapominamy o odpoczynku i są tego bardzo duże nie przyjemne skutki
OdpowiedzUsuńzgadzam się...
UsuńU mnie właśnie funkcjonuje podział, że np. ja sprzątam kuchnię, a facet łazienkę, albo ja sprzątam w jeden weekend, a on za to w drugi. Oczywiście nie trzymamy się tego sztywno 1:1, bo jeśli ktoś jest chory albo źle się czuje, to wtedy naturalnie druga osoba sprząta :P Mój sposób na relaks to granie w gry, bo tylko wówczas mózg mi się totalnie "wyłącza" i nie myślę w trakcie "a jutro muszę zrobić jeszcze to, a ciekawe co będzie w pracy, czy się wyrobię", itp. ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo, czasem trzeba takie podziały obowiązków też nagiąć. Gdy byłam w domu na chorobowym, to głównie ja zajmowałam się domem, ale jak wróciłam do pracy, to znów jest mniej więcej po równo :)
UsuńNiestety, ale ja o tym często zapominam i wiem, że robię źle.
OdpowiedzUsuńSpróbuj nad tym popracować.
UsuńTo nie łatwe, ale próbuję...
UsuńCodziennie mówię sobie "jesteś ważna", jednak często mam problemy z asertywnością i swój czas na odpoczynek poświęcam innym. Wiem, że jest to błąd. Kiedy już znajdę tę minutę na relaks to lubię przykryć się kocem i oglądać seriale komediowe.
OdpowiedzUsuńCzasem też trzeba mieć czas dla innych, ale tylko pod warunkiem, że ma się go dla samego siebie. :)
UsuńZdrowie, relaks, odpoczynek - to najważniejsze dla nas samych, ale często to zaniedbujemy. Ja najlepiej relaksuję się przy muzyce i tańcu <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTak, często zapominamy o odpoczynku. Zawsze znajdzie się coś lub ktoś i nasze potrzeby odchodzą na dalszy plan.
OdpowiedzUsuńNiestety ;(
UsuńOkazuje się, ze odpoczywanie nie jest takie proste. Mnie najlepiej relaksują długie spacery, podróże oraz chodzenie do kina. W domu w trakcie ogladania filmu zawsze coś robię jeszcze, albo przeglądam fb/ig, albo np. prasuję ;), a w kinie skupiam się tylko na filmie, nic mnie nie rozprasza. Wtedy czuję, że odpoczywam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, odpoczywanie to sztuka! Trzeba się jej nauczyć i ćwiczyć ;D
Usuń