Wyświetlanie postów z październik, 2020
Nastały ciężkie czasy dla Polski, w których marzę (ja, introwertyczka, przywiązana do ojczyzny, która zachwyca mnie swym pięknem, swą naturą, ale niestety nie ludźmi. Ja, która zawsze deklarowała, że nie ucieknie z tego kraju) o wyjeździe jak najdalej stąd. Bez obracania się za siebie. W poszukiwaniu nowego, lepszego …
Znów delikatnie się spóźniłam, ale od dwóch tygodni tkwię w pracy, a potem w książkach. Do tego miałam ciężki poniedziałek i musiałam nadrabiać we wtorek to, co mam do zrobienia na uczelnię. Jestem typem człowieka, który jeśli ma zadanie zadane w sobotę, a termin do następnego piątku, wyśle je zaraz w poniedziałek, by…
Nim rozpoczęłam studia słyszałam, że mogę sobie na nie pozwolić, bo nie mam dzieci. Cóż, na uczelni poznałam kobietę, która pracuje, studiuje i ma małe dziecko. Da się? No da! Tylko trzeba znać siebie, swoje możliwości. Trzeba wiedzieć, czego się naprawdę chce. I trzeba dokładnie określić swoje priorytety. Dzięki tym …
Jak ja lubię poruszać trudne tematy! Mam wrażenie, że ogólnie w internecie mamy taki lekki niedosyt. Nie twierdzę, że lekkie tematy nie są potrzebne, bo są oczywiście(!), ale czasem trzeba przystanąć, pomyśleć spokojnie, rozważyć pewne kwestie, które na co dzień raczej nie zajmują naszej głowy. Choć, mogę się mylić. M…
Bardzo lubię dyskutować z ludźmi na różne tematy. Nie ma dla mnie tabu czy też tematów, których nie chciałabym poruszyć. Lubię rozmawiać o wszystkich i poznawać różne punkty widzenia. I w ten sposób wdałam się kiedyś w burzliwą dyskusję na temat przybierania i tracenia na wadze. W ogóle temat wagi jest przy mnie stos…
Gdy jeszcze chodziłam do technikum, słyszałam, że muszę iść na studia. Dlaczego? Cóż, byłam absolwentką roku ze średnią zawsze (!) powyżej 5. To nie tak, że dużo się uczyłam, po prostu chłonę wiedzę i sprawia mi to przyjemność. Słuchałam sobie i słuchałam tych wszystkich rad i słów: musisz, powinnaś... że mi się odech…