Wyświetlanie postów z marzec, 2022
Miałam zapisywać na bieżąco, a właśnie się zorientowałam, że znów minęły dwa miesiące i pora na ulubieńców ostatnich 8 tygodni. Ten czas płynie naprawdę za szybko. Choć robię wiele, mam ciągle wrażenie, że te dni uciekają mi przez palce. Właśnie kończę ebooka o oszczędzaniu pieniędzy i domowym biznesie. Ale o tym opow…
Tydzień temu wróciliśmy z weekendu w Krakowie, a ja pierwszy raz mam taką obsuwę z pisaniem o wyjeździe. Przeważnie wrzucałam wpis zaraz po powrocie do domu, ale tym razem były inne teksty w planach, więc dopiero dziś opowiem ci o naszym wyjedźcie. Weź kawę lub herbatę i spędź ze mną parę chwil, spacerując po Krakowie…
O Dzienniku Wieloletnim słyszałam jeszcze przed jego premierą rok temu, ale nie kupiłam go ani wtedy, ani przez następne 12 miesięcy. Uważałam, że nie jest mi potrzebny - ot zwykły dodatek do życia, który akurat mi jest zbędny. Potem poczytałam o nim więcej, posłuchałam trochę na live @paniswojegoczasu i pomyślałam …
Wczoraj minęły trzy lata, odkąd wiem, że żyję z endometriozą . Trzy lata, odkąd wiem, że nie jestem hipochondryczką. Trzy lata, odkąd przestałam słyszeć, że wymyślam, że tworzę problemy, których nie ma. Trzy lata, które zmieniły wszystko. Od przestraszonej dziewczyny, która bała się iść do kolejnego lekarza; której na…
Kiedyś wydawało mi się, że mogę sobie zaplanować całe życie i dziecko jakoś do tego planu będzie pasować. A potem urodziłam i zeszłam na ziemię , bo okazało się, że nie mogę zaplanować nic. Nie zraziłam się jednak, bo to jedno z moich ulubionych zajęć (realizacja planów też!) i szukałam sposobu, by cokolwiek zaplanowa…
To normalne, że czasem mamy dość. "Martwy ratownik nikogo nie uratuje" - przeczytałam gdzieś te słowa (i żałuję, że nie zapisałam gdzie dokładnie) i tkwią w mojej głowie przez cały czas. Rzuciliśmy się w wir pomocy. Wolontariusze pracują niemal non-stop. Czytamy wiadomości od rana do nocy, bo boimy się, że …
Endometrioza zaskakuje mnie na każdym kroku i nie inaczej było tym razem. Moje cykle miesiączkowe po porodzie ustabilizowały się na 26 dni. Tym razem jednak ból brzucha przyszedł do mnie dwa dni wcześniej - niespodziewany i stosunkowo silny. Na szczęście jedna tabletka pomogła. Okres zaczął się na drugi dzień, czyli p…
Ten wpis pisząc dzień wcześniej, ale to nieważne. Dzień Kobiet jest tylko raz w roku, ale myślę że pewne rzeczy powinnyśmy dawać sobie każdego dnia: miłość do siebie, szacunek, wsparcie od samej siebie dla samej siebie, czułość, przyjaźń . Każda z nas powinna zadbać o to, by żyć na własnych zasadach. By być sobą. Nie…
Jak wspominałam w ulubieńcach na początku lutego, #przeglądkulturalny będzie pojawiał się co dwa miesiące (chyba, że będę miała lepszy okres i pojawi się więcej pozycji do opisania). Na razie nie oglądam seriali (czekam na kontynuacje zaczętych). Filmy pojawiają się sporadycznie, bo oglądam je tylko z V., a uwierz mi,…
Nie wiem, czy w natłoku przytłaczających informacji zza wschodniej granicy zauważyłaś, że skończył się luty. Ja zauważyłam, ale dopiero 2. marca, że mamy nowy miesiąc. Miesiąc, w którym wszystko rozkwitnie, w którym powinniśmy cieszyć się wiosną. I cieszymy, oczywiście, ale w głowach kotłują się zupełnie inne myśli:…