Przyszła prawdziwa jesień. Jak zobaczysz w mieście niską osóbkę opatuloną w „pelerynkę” przeciwdeszczową wielkości spadochronu – to ja. Ale...
Uginające się pod ciężarem książek regały oznaczają, że jesteś bardzo oczytana. A przynajmniej w teorii tak ma to wyglądać. Dlaczego tylko w teorii? Ano dlatego, że książki na półkach oznaczają tylko tyle, że masz książki na półkach. Nie wiadomo, czy je kiedykolwiek przeczytałaś. Sama czytam bardzo dużo i jeszcze niedawno marzyłam o całej ścianie książek. Teraz wiem już, że minimalizm w książkach jest o wiele lepszy. Dlaczego? Już Ci o wszystkim opowiadam.
Spis treści:
- Minimalizm w książkach – dlaczego sprzedałam większość książek, które miałam?
- Po co Ci pełne regały książek? Moje powody pozbycia się większości z książek
- Czy warto trzymać wszystkie książki? Historia pewnej starszej pani
- Minimalizm w książkach – jak zacząć?
- Sentyment do książek – jak go przezwyciężyć?
- Dlaczego warto zachować minimalizm w książkach?
- Jak zmniejszyć ilość książek w domu?
- Czy minimalista musi ograniczyć ilość książek?
Minimalizm w książkach – dlaczego zdecydowałam się na sprzedanie większości książek?
Po co Ci pełne regały książek? Moje powody pozbycia się większości książek
- zbierają kurz,
- trzeba o nich pamiętać podczas sprzątania,
- zajmują dużo miejsca,
- wprowadzają chaos, ponieważ okładki są w przeróżnych kolorach,
- nie pamiętam ich treści,
- nigdy do nich nie wracam (a przynajmniej do większości z nich).
Czy warto trzymać książki? Historia pewnej starszej pani
Minimalizm w książkach – jak zacząć?
Jak pozbyć się rzeczy, do których mamy sentyment?
- czy przeczytałam tę książkę więcej niż raz?
- czy chociaż raz do niej wróciłam?
- czy pozbycie się jej zmieni cokolwiek w moim życiu?
Dlaczego warto zachować minimalizm w książkach?
- zyskasz miejsce na rzeczy, które są Ci potrzebne lub dają Ci radość,
- zyskasz wolną przestrzeń,
- pozbędziesz się dużej ilości kurzu,
- odzyskasz część pieniędzy, którą na nie wydałaś,
- będziesz miała miejsce na inne książki,
- za pieniądze ze sprzedaży książek możesz kupić inne rzeczy,
- sprawisz komuś radość – może akurat tej książki ktoś szukał i chętnie od Ciebie kupi?
Jak przejść na minimalizm w książkach?
- czytać e-booki (na Legimi, w innych aplikacjach lub kupione osobno),
- wypożyczać z biblioteki.
Czy minimalista musi ograniczać ilość książek w domu?
I na koniec ostatnia sprawa. Minimalizm nie oznacza pozbywania się wszystkich książek. Ba! Nie musisz się ich wcale pozbywać. Jeśli sprawiają Ci radość – zostaw je. Może – tak jak ja – kiedyś zmienisz zdanie. A może nie? Miej tyle rzeczy, ile tylko Ci służy, daje radość i jest potrzebne.
Co o tym sądzisz? Masz w domu dużo książek? A może już się ich pozbyłaś? Napisz w komentarzu!
Podobał Ci się ten wpis? Koniecznie przeczytaj także:
- Tarot, kochankowie i słowiańskie wierzenia | #przeglądkulturalny lipca
- „Ziemia Odzyskana” Aldona Reich | Co warto przeczytać na Legimi?
- Zamknij oczy, problem zniknie | #przeglądkulturalny
- Książka, którą musi przeczytać każdy oraz film, który tłumaczy świat | #przeglądkulturalny
Ps. Możesz też zajrzeć na mojego Instagrama, gdzie jestem częściej > @kocipunktwidzenia
Też stawiam na minimalizm w książkach. Największy był z nimi problem przy przeprowadzkach, a że często się przeprowadzam to postanowiłam oszczędzić sobie tego kłopotu.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię! Przeprowadzałam się co prawda 3 razy, ale faktycznie zajmowały dużo miejsca. Tylko wtedy myślałam jeszcze w zupełnie innych kategoriach.
Usuń