Co zrobić, żeby jesień była bardziej znośna?
Szara i ponura jesień niezbyt dobrze nastraja. Jednak na pogodę nie mamy żadnego wpływu. Zamiast narzekać, lepiej pomyśl o tym, na co masz wpływ i co możesz zmienić.
Przykłady? Proszę bardzo!
- kup takie żarówki, które dadzą Ci porządną dawkę światła i nie wahaj się ich włączać, gdy za oknem będzie szaro i ciemno,
- zainwestuj w ciepłe i ładne ubrania, dzięki którym chłód nie będzie Twoim problemem (sama zrobiłam zakupy na Vinted i wydałam grosze!),
- zrób listę przyjemnych rzeczy, które możesz robić jesienią (zamiast narzekać na to, że pada deszcz).
Moja lista jesiennych przyjemności
W ramach inspiracji (i motywacji dla samej siebie) przedstawiam Ci moją listę jesiennych przyjemności, którą mam zamiar zrealizować do końca jesieni.
Organizowanie przestrzeni
Pogoda za oknem sprzyja siedzeniu w domu (chociaż jeden spacer dziennie staram się odhaczyć!). Gdy organizuję rzeczy, czuję spokój. Dlatego jesienią zamierzam ogarnąć większość mieszkania i pozbyć się jak największej liczby zbędnych rzeczy, które zabierają niepotrzebnie miejsce. Już czeka parę na wystawienie na Vinted, a to dopiero początek.
Chcę też skupić się na praktycznych rozwiązaniach. Robię sama proszek do prania. Wsypałam go na razie do pudełka z kuchni, ale nie jest ono zbyt praktyczne. Poszukam pojemnika, który będzie dość wysoki i wąski, by pasował mi do szafki (już zrobione! Kupiłam szklane, wysokie pojemniki z bambusowymi pokrywkami z Pepco. Pokażę je w poście o tym, jak robię sama proszek do prania).
Aktywność fizyczna
Stworzyłam plan treningowy na bazie planu od Marty z codzienniefit.pl. Robiłam go już raz, ale zamiast zająć mi 4 tygodnie, zajął ponad 2 miesiące (przeczytaj o tym tutaj > Co można uznać za sukces, czyli 4-tygodniowy plan treningowy w ponad 2 miesiące).
W trakcie analizowałam różne rzeczy i już wiem, dlaczego plan się tak rozciągnął. Dlatego teraz na podstawie tych samych treningów od razu rozciągnęłam go na dwa miesiące. Do grudnia skończę!
Jak już wspomniałam, każdego dnia staram się wyjść na spacer. W tygodniu to w miarę łatwe, bo mam 1,5 km do żłobka, więc w dwie strony robię sobie 3 km spaceru. Za to w weekendy, gdy jest brzydka pogoda, trudniej się zmobilizować. Będę jednak starała się wychodzić.
Spotkania z kulturą
Nie wyobrażam sobie jesieni bez czytania książek (no dobra, nie wyobrażam sobie życia bez czytania książek). Aktualnie pochłaniam opasłe tomiszcze „Całkiem zwyczajnego kraju”. A potem? Jeszcze nie wiem. Chciałabym przeczytać książki z mojego stosiku, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Mam zamiar obejrzeć przynajmniej jeden film do końca jesieni. Wydaje się niewiele, ale nie pamiętam, kiedy ostatni raz oglądałam coś innego niż seriale. Skończymy „Atypowego”, którego oglądam po raz drugi, bo mój mąż się wkręcił, a potem jeszcze „Naszą Planetę” i może przyjdzie czas na film.
Jesienny klimat
Co roku jesienią paliłam świeczki. W tym roku żadnej nie mam. Za to mam kominek i olejki eteryczne. będę z nimi eksperymentować, żeby w mieszkaniu pachniało jesienią (czyli dla mnie cynamonem). A Ty jakie zapachy lubisz?
Wspólne gotowanie i pieczenie
Chcę jak najczęściej gotować z Małym Człowiekiem. Wczoraj wlewał olej do garnka i uczył się smarować bułkę kremowym twarożkiem. Może upieczemy jakieś ciasteczka... kto wie! (To też już zrobione, a w weekend w planach ciasto).
W tym wszystkim jest tylko jeden problem. Maluch ma problemy z integracją sensoryczną, przez co np. ugniatanie ciasta nie jest dla niego przyjemne. Ale będę szukać takich czynności, które sprawią mu radość.
Rękodzieło
Polubiłam tworzenie scrapbookingowych kartek na różne okazje. Jesienią urodziny ma moja przyjaciółka, więc stworzę dla niej coś specjalnego. Na pewno będę się chwalić na Instagramie, więc możesz mnie zaobserwować.
Mam trzy pełne pudła rzeczy do rękodzieła i pora z nich korzystać. Jeszcze nie wiem, co dokładnie będę robić. Wiem jednak tyle, że daje mi to spokój, więc warto znaleźć czas.
To już wszystkie moje pomysły na jesień. A Ty co zamierzasz robić w deszczowe i chłodne dni? Daj znać w komentarzu!
Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!