Często słyszę narzekanie, że ktoś nie ma pieniędzy. Nie mówię tu o naprawdę biednych ludziach, ale o takich, których teoretycznie stać... ale nie potrafią zaoszczędzić na to, czego naprawdę chcą, bo ciągle wydają na błahostki itp. Dlatego dziś naszło mnie na temat o oszczędzaniu. Pokażę wam parę sposobów.
Nawet, jeśli teraz stać Cię na wszystko, czego potrzebujesz, pomyśl o tym, czego będziesz chciała za kilka lat. Mieszkanie? Samochód? Kurs wspinaczki po ściankach? Nie ważne, co to jest za cel. Ważne, że go masz. Tylko... na to będzie trzeba wiele pieniędzy. A Ty nie odkładasz.
A nie warto by było odłożyć trochę pieniędzy i za jakiś czas zobaczyć, że kredyt nie jest konieczny, albo potrzeba go o wiele mniej?
Jak oszczędzać pieniądze? 11 sposobów na zaoszczędzenie pieniędzy
- Drobne. Czyli wszelkie monety. Ja odkładam te o wszystkich nominałach (wyciągam je, gdy naprawdę tego potrzebuję - np. muszę wydać resztę klientce). Nie wiem, ile mam aktualnie, ale co jakiś czas zbiera się całkiem ładna suma. Jeśli nie chcesz odkładać wszystkich monet, możesz odkładać tylko niektóre nominały lub...
- ...odkładać jeden. Widziałam metodę z 5 zł. Czyli wszystkie monety o nominale 5 zł są odkładane do skarbonki. A dlaczego masz się ograniczać? Może wygodniej ci będzie odkładać 1 zł, albo 50 gr? Po miesiącu zobaczysz, że warto je odkładać. A np. po roku możesz mieć już dość sporo odłożone.
- Lista z wydatkami. Na takiej liście zapisujesz, co musisz kupić. Z listą udajesz się do sklepów i wybierasz tylko to, czego potrzebujesz. Nie zwracasz uwagi na towary-impulsy przy kasach, duże wyprzedaże rzeczy, których nigdy nie używałaś i nie masz potrzeby ich używać, itp. Dzięki liście zakupów ograniczysz swoje wydatki do potrzebnych rzeczy, a nie chwilowych zachcianek.
- Określ siebie. Musisz wiedzieć, co lubisz, jaki masz styl, co lubisz robić itp. Dzięki temu łatwiej będzie ci kupować tylko potrzebne rzeczy, a nie zbędne. W serii Capsule Wardrobe poruszam ten temat bardziej. W skrócie: wiedząc, co lubisz, nie kupisz rzeczy, którą np. ubierzesz tylko raz, która będzie niewygodna, nie będzie idealna.
- Nie korzystaj notorycznie z wyprzedaży. Owszem, wyprzedaże są dobre (patrz punkt 6.). Ale mają także swoje wady. Gdy kupujesz na wyprzedażach, łatwo możesz dać się ponieść emocjom i wydać zbyt wiele. Np. idziesz do sklepu kupić JEDNĄ bluzkę, a wychodzisz z trzema. Nie potrzebujesz ich, ale przecież oszczędziłaś po 2 zł na sztuce. Jest to całkiem nieopłacalne. Dlatego...
- ...z wyprzedaży korzystaj mądrze. Co to oznacz? Korzystaj z nich tylko wtedy, gdy i tak zamierzałaś coś kupić. Potrzebujesz nowych butów? Szukaj idealnych. Dobrze, jeśli będą przecenione. Wtedy skorzystaj z okazji. Ale, jeśli czegoś nie potrzebujesz, a chcesz to kupić tylko dlatego, że teraz ma niższą cenę - powstrzymaj się.
- Wyliczone pieniądze. Jeśli idziesz na zakupy - nie ważne w jakiej kategorii one będą - określ swój budżet. Chcesz kupić spodnie, bluzkę i sukienkę? Określ, że np. nie wydasz więcej niż 200 zł. Weź tylko tyle. Nie bierz karty płatniczej, bo wtedy łatwiej wydać więcej. Jeśli masz tylko 200 zł - na pewno nie wydasz więcej. Dzięki temu unikniesz niepotrzebnych wydatków.
- Rabaty. Szukaj okazji, gdzie możesz dostać rabat. Np. W jednym sklepie wydasz 100 zł, to dostaniesz rabat 10 zł. Oczywiście ogranicz się do kupowania rzeczy z listy. Możesz także się zapisać do różnych "klubów sklepowych". Wiele drogerii internetowych daje rabat np. 5% na asortyment za zapisanie się do newslettera. Nic nie tracisz - a możesz oszczędzić.
- Duże zakupy. Rób raz w miesiącu duże zakupy. Dzięki temu unikniesz chodzenia do sklepu codziennie, wydawania codziennie pieniędzy na produkty, które akurat wpadły ci w oko. Dzięki dużym zakupom można załapać się na rabaty i promocje. A na co dzień dokupuj tylko produkty, które się skończyły.
- Dodatkowe źródło dochodu. Warto znaleźć sposób, by zarobić dodatkowe pieniądze. Możesz zająć się czyimś dzieckiem, sprzątać, udzielać korepetycji itd.
- Kupuj taniej. Często za zapisanie się do klubu, np. Rossmann, możesz dostać dodatkowy rabat. Sprawdź, czy w często odwiedzanych przez Ciebie sklepach nie ma takiej możliwości.
A Wy jakie macie sposoby na oszczędzanie?
Przeczytaj także:
PS. Zajrzyj na mój Instagram. Tam pokazuję więcej fajnych rzeczy! > @kocipunktwidzenia
PS2. Pamiętaj, że zawsze możesz zapisać się do mojego newslettera. Poruszam tam tematy planowania, organizacji oraz dobrego życia i polecam różne fajne rzeczy związane z życiem po swojemu > To coś dla mnie! Zapisuję się
Moją metodą jest wrzucanie wszystkich drobnych z portfela do skarbonki. Można uzbierać niezłą sumkę :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio przeliczyłam moje i było ponad 300 zł ;)
UsuńPrzydadzą mi się na pewno te porady. Ja uwielbiam zakupy. Mimo tego, że i tak kupuję tańsze rzeczy (cóż, kieszonkowe nie pozwala na wygórowane ceny) to pieniądze i tak szybko się ulatniają. Ja ostatnio zaczęłam chować pieniądze przed samą sobą, jak ich nie widzę to jakoś zapominam, a później znajduję w jakiejś małej kieszonce portfela i ta radość jest ogromna :D
OdpowiedzUsuńOgólnie to bardzo podoba mi się Twój blog :)
Obserwuję i czekam na więcej podobnych poradników :D
http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/
ja tak zapominam o drobnych, a potem suma się zbiera duża ;)
UsuńSwoją drogą, nigdy w życiu nie dostawałam kieszonkowego :)
A ja bardzo nie lubię wydawać banknotów, więc kiedy mam za coś zapłacić to wyrzucam wszystkie drobne. Nie lubię też płacić kartą, pieniądze szybciej się ulatniają. Na zakupy zawsze chodzę więc z gotówką, I zawsze staram się płacić jak najdrobniejszymi- a panie kasjerki zazwyczaj mi za to bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa wydaję gotówkę a na koncie oszczędności rosną i wiem dokładnie ile mam pieniędzy, i na co mogę sobie pozwolić :)
też dobry sposób :)
UsuńOj bardzo przydatne rady, chociaż teraz nawet nie wydaję tak dużo pieniędzy jak wcześnie, kiedyś potrafiłam dostać pieniądze i wydać je jeszcze w tym samym tygodniu :D
OdpowiedzUsuńMój blog
ja zawsze na tyle szanowałam, że czasem leżały nawet pare miesięcy :)
OdpowiedzUsuń