Zabawa z Kotem to nie lada wyzwanie. Nie zawsze Kot chce się bawić wtedy, gdy ty tego chcesz. Ale z pewnością chcą się bawić, kiedy smacznie śpisz. Najlepiej o trzeciej nad ranem. A zabawy? Specyficzne, oczywiście. Więc jak się bawić z Kotem, by każdy był zadowolony?
Na początek przygotuj dużą porcję cierpliwości. Przyda ci się, gdy będziesz się bawił. Być może uda ci się pobawić nawet z Kotem. Do tego potrzebujesz kilka świetnych zabawek. Piłeczki, woreczki, patyki, myszy, pluszaki, kijki, pudełeczka i pudełka, drapaki i chrupy. Chrupy to najlepsza zabawka.
Znajdź sobie wygodne miejsce. W końcu trochę czasu w nim spędzisz. Ale nie przywiązuj się do tego miejsca. Tak na wszelki wypadek. Masz już wszystko. Wygodnie się usadowiłeś. Brawo. A teraz przypomnij sobie, po co to robisz. Dla Kota? Jakiego Kota? Widzisz tu jakiegoś Kota? Nie? Wstań, idź obudź zwierza i przynieś go, by się bawił. Nie, on nie będzie chciał od razu tego robić.
Zachęć go. Wybierz jego ulubioną zabawkę. Tą, którą zawsze się bawi. Ukochaną. Za którą jest zdolny, by cię zamordować. Pobaw się nią chwilę. Tak, dobrze się bawisz? To fajnie. Kot ma to gdzieś. Patrzy na ciebie jak na idiotę. Zapomniałeś właśnie, że od 7 minut nie lubi tej zabawki i patrzy z dezaprobatą. Spróbuj czegoś innego.
Naucz go aportowania. Mówię ci, to świetna zabawa i Kotu się spodoba. On już siedzi wygodnie i czeka. Rzuć mu pomponik (albo coś innego). Pokaż mu, że trzeba po niego iść i przynieść w miejsce, z którego został rzucony. On uważnie się przygląda. Uczy się. Rzuć znów. I znów. I znów. Dobrze ci idzie aportowanie? Super. Kot już śpi na podłodze. Znudziłeś go.
Obudź Kota. Pokaż mu kolejną zagadkę. Spraw, żeby choć chwilę pobiegał. Świetnie. Udało ci się go zachęcić myszą dyndającą na sznurku (trzymasz za kij po drugiej stronie sznurka). Wymęcz go. Baw się tak długo, aż się nie znudzi. Czyli jakieś... dwie minuty. Potem się umyje, oleje cię i pójdzie coś zjeść. Przy okazji spojrzy tylko z pogardą i będzie się z ciebie śmiał.
A jak bawią się wasze Koty?
Ps. Oczywiście, z Kotem bawimy się normalnie. To tylko przerysowane typowe zachowanie Kotów :)
Co za słodka łapka ;)
OdpowiedzUsuńłapka z pazurkami :D
UsuńMy nie mamy kota, ale sąsiedzi owszem. Latem mój syn zawsze się z nim chętnie bawi. Nawet zakupiliśmy taką mysz na sznureczku dla syna aby mogli się wspólnie bawić. Radość i śmiech udziela się wszystkim.
OdpowiedzUsuńMiło z waszej strony ;)
UsuńMam wrażenie, że Twój kot i moja Mała mają ze sobą wiele wspólnego;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Szkoda, że nigdy się nie spotkają :D
UsuńHaha, kocia psychika ukazana w punkt :D Ależ cóż zrobić - za to je kochamy.
OdpowiedzUsuńwiadomo :)
UsuńSłodki kociak ;D
OdpowiedzUsuńjak to przeczytałam, to akurat tu przyszedł :)
UsuńMoja kota lubi czasem mnie atakować, jak mi stopy wystają spod kołdry ;D Najlepsza zabawa, łowca kot i ofiara ucieka ;))
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji chciałabym Ci życzyć wesołych Świąt ;**
znam to :) Tobie również wesołych świąt :)
Usuń