Chyba najgorsze pytanie, jakie można sobie lub komuś zadać... No, bo przecież co ludzie powiedzą? Co powie babcia? Ciocia? Sąsiad? Bezdomny? Ludzie obserwują i gadają. I wiecie, co? Ludzie zawsze będą gadać. Zrobisz coś - źle. Nie zrobisz - źle. Nie ważne, jak się będziesz starać i tak każdemu się nie przypodobasz. Ale mam dla ciebie jedną ważną radę.
Co ludzie powiedzą?
Nie przejmuj się tym, co ludzie powiedzą. Nie zwracaj na to najmniejszej uwagi. Bądź po prostu sobą, rób to, co uważasz za słuszne. Jedyne, co powinno cię w jakiś sposób ograniczać to sumienie i kodeks karny. Ten drugi stety-niestety jest bardzo ważny. Póki nie robisz nikomu nic złego, póki jesteś dobrym człowiekiem - nie musisz zmieniać swoich zachowań.
Tak nie wypada! Co ludzie powiedzą?
Ileż to razy słyszałam, że ktoś czegoś w niedzielę nie robi, bo sąsiedzi będą gadać. Ja, delikatnie mówiąc, mam to w dupie. Sąsiedzi są i będą. A ja mam taki tryb życia, jaki mam.
Jeśli dla kogoś niedziela jest święta - super. Idź sobie do kościoła i nie truj innym o swoich poglądach.
Jeśli dla kogoś niedziela jest zwykłym dniem - super. Rób co chcesz i nie truj innym o swoich poglądach.
W niedzielę nie powinno się
Dla mnie niedziela to dzień jak co dzień. Naprawdę. Nie chciałabym zmarnować wolnego dnia na nic-nie-robienie. Dlatego w niedzielę czasem robię pranie, czasem sprzątam, czasem myję auto.
I wiecie co?
Latem chodziłam to pranie, w niedzielę(!), wieszać na dwór! Naprawdę. Ja wiem, że zasługuję na ukamienowanie, ale robiłam to i w przyszłym roku też zamierzam. Ludzie chodzi, patrzyli i... wieszałam dalej mając to gdzieś. Moje pranie, moja sprawa.
Ale, ale. Żeby było zabawniej, gorszyłam ludzi bardziej. W ogóle karygodne zachowanie! Nie ubierałam się do tego wieszania prania jakoś ładnie (a przecież to niedziela!). Do tego nie miałam na sobie stanika! W sumie całe lato bez niego chodziłam (zakładałam jedynie do pracy).
Także pomyślcie sobie, nie dość, że bez stanika (ale ubrania, ogólnie ubrana) to jeszcze pranie wieszałam na dworze i to w niedzielę.
Ludzie gadają i gadać będą
Nie zmienimy tego gadania. Mogłabym powiedzieć, że mam coś na swoją obronę. Ale po co? Przecież nie będę tłumaczyć się z bycia sobą. A nikomu nie szkodzę, krzywdy nie robię. No, chyba że kogoś krzywdzi to powiewające pranie. To dla nich jedna rada. Zamknijcie oczy, zasłońcie okna i przemyślcie to, czy faktycznie jest to realny problem.
Sama staram się nie patrzyć na innych. Czasem coś mnie dziwi, ale często stawiam się na jego miejscu. Kiedy widzę np. że ktoś jedzie stuknniętym samochodem, nie myślę:
hahaha, kretyn, wjechał w coś... a nie! blondynka, to wszystko wyjaśnia.
Tylko myślę sobie:
Może ktoś w nią wjechał? Może źle się poczuła i nie wyhamowała... cokolwiek. To nie musiała być jej wina.
Co chcę wam przez to przekazać?
Nie ważne, co będziecie robić, czego nie robić, jak się zachowywać i w ogóle. Ludzie gadają i gadać będą. Znajdą się zwolennicy i przeciwnicy. A wasze życie należy tylko do was i tylko wy decydujecie, jak je przeżyjecie. Nie ma sensu tracić nerwów na upierdliwych sąsiadów i obgadujący monitoring osiedlowy. Naprawdę. Oni pogadają i zapomną (lub nie), a tobie od tego nic nie ubędzie ani nie przybędzie.
Bądź sobą i rób, co uważasz za słuszne (w granicach przyzwoitości, no i pamiętajcie o tym kodeksie karnym...). Powodzenia!
Jakiś nie zadaję sobie takiego pytania☺
OdpowiedzUsuńto dobrze :)
UsuńNiedziela to dla mnie jest czas, ktory spedzam z bliskimi - nie chodze do kosciola co niedziele mam inne priorytety. A tak wgl jeden jest madrzejszy od drugiego.. i po co to wszystko?
OdpowiedzUsuńNo właśnie... po co to wszystko. Każdy najlepiej wie, co kiedy i jak zrobić ;)
UsuńJaki cudowny wpis! Uważam dokładnie tak samo. :) I też robię pranie w niedzielę. ;)
OdpowiedzUsuńhaha piątka ;)
UsuńU mnie niedziela to najczęściej dzień kiedy robię dużo rzeczy w domu. Pracowita niestety...
OdpowiedzUsuńano właśnie. U mnie przeważnie też...
UsuńTeż często w niedzielę robię pranie, bo tylko wtedy mam na to czas :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrania w niedzielę nie robię, raczej spędzam czas z rodziną. Tym co ludzie powiedzą się nie przejmuję.
OdpowiedzUsuńTo pranie to tylko przykład :)
UsuńW pewnym wieku przestałam sobie już to pytanie zadawać, bo...po prostu przestało mnie to obchodzić. W niedzielę i czasem wieszam pranie i nawet odkurzam. I nie widzę w tym nic złego...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja tak samo, ale jest masa ludzi, którym to nie pasuje. I po co w ogóle się tym przejmować, prawda? :)
UsuńTym co ludzie powiedzą to się w ogólne nie przejmuję, a w niedzielę robię to na co mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńI tak być powinno :)
Usuń