Ale zacznijmy od początku.
Jak dać dobry i trafiony prezent, by uniknąć rozczarowania osoby nim obdarowywanej?
Po pierwsze: słuchaj uważnie przez cały rok
W sumie w tej zasadzie można by zamknąć wszystko... Jeśli będziesz słuchać uważnie przez cały rok, na pewno łatwo wymyślisz dla kogoś prezent. Twoja babcia narzeka na marznące stopy? Ciepłe skarpety będą super prezentem. Twój partner narzeka na zbyt małe garnki? Daj mu jakiś wielki! A może ktoś wysyła tylko takie sugestie: ale fajny masz ten krem, ale mi się podoba ten twój notes... już wiesz, co możesz dać tej osobie.
Po drugie: pomyśl o tym, jaką ten ktoś jest osobą
Jeśli ktoś jest minimalistą, nie spodoba mu się raczej zestaw bibelotów, które tylko zbierają kurz. Jeśli ktoś ma urządzone mieszkanie w stylu glamour, raczej pstrokate poduszki w cekiny mogą nie trafić w jego gust. Ktoś nie lubi kawy? Cóż, nawet najdroższa i najlepsza kawa nie będzie dobrym prezentem. Ja kiedyś dostałam herbatę (kocham herbatę), tyle że miętową, a na każdym kroku narzekam, jak bardzo nie lubię mięty. Jeśli ktoś nie znosi planowania, raczej nawet cudowny planer nie będzie trafiony.
Po trzecie: poznaj potrzeby tej osoby
Wiedząc, że mama ma cerę mieszaną, mogę dobrać jej fajny krem. Sama mam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a dostałam zestaw kosmetyków do bardzo suchej. No nie! Nie róbmy tak. Tak samo jak danie ubrania w nieodpowiednim rozmiarze, literatury z gatunku, którego dana osoba nie lubi (kiedyś dostałam "Hobbita", a nie potrafię przebrnąć przez twórczość tego autora), niedobrane kosmetyki kolorowe (jasna cera - nie dawaj ciemnego podkładu!). Można by tak wymieniać w nieskończoność.
Według mnie nie ma czegoś takiego, jak uniwersalny prezent (no, chyba że chcesz komuś dać worek powietrza, ha. ha.). Każda z nas jest inna i ma inne potrzebny, inne preferencje, inny gust i oczekiwania. Mówią, że trzeba być wdzięcznym i cieszyć się z każdego prezentu. Ja już popełniłam ten błąd i od teściowej przez 3 lata dostałam tylko jeden trafiony prezent (jak spytała, co chciałabym dostać). Rozumiem, że tej osobie będzie przykro, bo przecież "się starała"*, ale mi też może być przykro, gdy dostanę kolejną rzecz, która będzie leżeć w kącie nieużywana.
Dobra, po tym przydługim wstępie polecę ci kilka rzeczy, które według mnie są fajne na prezent (ale pamiętaj, że niekoniecznie sprawdzą się dla osoby, o której myślisz). Mogą one posłużyć ci za inspirację. A może sama nie wiesz, co chcesz dostać? Może znajdziesz tu coś dla siebie?
Prezenty dla miłośnika gotowania
Jako iż V. nie czyta mojego bloga odkąd jesteśmy razem, mogę śmiało napisać, co dostanie. Zrobiłam zakupy w sklepie Policzona Szama. Kupiłam mu dwie rzeczy: tarkę i szczypce kuchenne (bo przez ostatni rok narzekał na naszą tępą tarkę oraz uważa, że przydałyby się takie szczypce).
Dla miłośnika gotowania dobre będą:
- porządna patelnia albo wok
- zestaw szklanych pojemników do przechowywania
- przyprawnik (półka z przyprawami, albo obrotowy)
- noże
- rzeczy do pieczenia (blachy itp.)
- blender
- waga kuchenna
Prezenty, które umilą dzień
Lubię dostawać prezenty, które umilą mi czas. Ładny kubek, ciepły koc (ale nie za dużo!), zimowe skarpety, dobrą herbatę... mogłabym tak długo wymieniać. Dając komuś prezent warto zadbać o to, żeby sprawił mu przyjemność.
- koc
- ciepłe skarpety
- kubek/filiżanka
- kawa/herbata
- książka
- karta podarunkowa: kino, Netflix...
- kosmetyki (tu warto uważać, kule do kąpieli na pewno są super, ale jak ktoś ma tylko prysznic, to raczej się nie ucieszy)
- świeczki zapachowe
- szlafrok
Prezenty dla osób lubiących planowanie
Nie mogłabym nie wspomnieć o tej kategorii, bo w tym bardzo dobrze się odnajduję. Sama uwielbiam prezenty związane z planowaniem i dwa razy wybrałam sobie właśnie planer w prezencie.
- planery i notesy Pani Swojego Czasu**
- brushpeny i wszelkie przybory do pisania
- karteczki samoprzylepne, nieprzylepne, elektrostatyczne**
- naklejki
- kalendarz roczny
- planer suchościeralny roczny**
Prezenty rozwojowe
Takie mogłabym dostawać zawsze, jednakże nie w każdej kategorii, bowiem "rozwój" to bardzo szerokie pojęcie. Aktualnie pracuję z e-bookiem Ani Kęskiej "Jak budować pewność siebie i poczucie własnej wartości" i mogę go zdecydowanie polecić. Idzie mi to wolno, ale przecież zmiany nie przychodzą łatwo i szybko.
- e-booki Ani Kęskiej (Ania Maluje)
- kursoksiążki Pani Swojego Czasu**
- kurs/szkolenie
- warsztaty
Inne pomysły na prezenty
Tak naprawdę pomysłów na prezenty jest bardzo dużo, bo każda z nas jest inna i żeby wszystko uwzględnić, musiałabym przepisać tu cały internet 🙈 tak więc wrzucę tu jeszcze takie prezenty, które nie wpisują się w powyższe kategorie, chociażby prezenty niematerialne.
- wyjazd w ciekawe miejsce, np. do Hydropolis
- czas spędzony z tą osobą (np. w restauracji, albo klubie, co kto lubi)
- czas dla tej osoby (np. ty zajmiesz się jej dzieckiem, a ona zrobi coś dla siebie)
- voucher do kosmetyczki/na masaż itp.
- pakiet badań - to też może być dobry prezent (V. dostał taki na urodziny i okazało się, że niektóre wyniki były niezbyt dobre)
A jakie są twoje sposoby na udane prezenty? Możesz masz coś fajnego do polecenia? Napisz koniecznie w komentarzu!
Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!
*Pytanie, czy naprawdę się starała? Bo np. kupno torebki, bo "kobiety lubią torebki" to nie staranie. Staraniem się jest poznanie potrzeb drugiej osoby, a nie dawanie tego, co samemu się lubi.
**Link afiliacyjny - jeśli w niego klikniesz i zrobisz zakupy, zarobię na tym.
Ja zawsze stawiam na.. perfumy, nie chwaląc się, trafiam zawsze w gust :D
OdpowiedzUsuńSuper! Może mi sprezentuj, bo na razie dostawałam tylko takie, które szły dalej w świat :D tylko na urodziny dostałam dobre, bo... sama wybrałam :D
UsuńPetarda wpis :D ja zawsze z prezentami mam problem
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że cię zainspirowałam w takim razie :)
UsuńBardzo ciekawe pomysły, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCo do prezentów to trudno przychodzi mi wymyslanie,dlatego zawsze pytam wprost kto co chce dostać Unikam przy tym sytuacji, że komuś sprawię bardziej przykrość niż radość Jeżeli "coś" przekracza mój budżet to albo mówię wprost albo szukam kogoś "do spółki" i wtedy informujemy że prezent od nas
OdpowiedzUsuńMoja Mama od wielu lat zawsze daje trafione prezenty.Jak to robi? Ano tak, że za każdym razem daje gotówkę ale za każdym razem z innym pomysłem np. w malutkim pudełeczku,albo w torebce ze smakołykami,czy w formie zabawnej zawieszki na choinkę
Wszystkim czytelnikom życzę przyjemnego pakowania i otwierania prezentów 😄
:)
UsuńJak dla mnie voucher to najlepszy prezent <3 albo karta podarunkowa- to idealny patent jak wiemy, że na przykład ktoś lubi czytać albo się urządza, ale nie wiemy dokładnie, co go kręci :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Nie rozumiem przynoszenia np. na parapetówkę prezentów "do domu". Potem się okazuje, że masz trzy sitka itp. :D
Usuń"Słuchaj cały rok" jest łatwe o ile faktycznie masz z kimś dobry kontakt. Albo często się spotykasz. W moim przypadku z wujkami widzę się zazwyczaj 5-6 razy w roku. A są osoby, które na święta widzą swoich (teoretycznie) bliskich 2 razy w roku. Ciężko więc mówić w tej sytuacji o dobraniu prezentu pod kątem osobowości. W naszych czasach często spotykam się z takim modelem wśród moich znajomych. A pandemia dodatkowo jeszcze utrudnia nam życie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapytanie wprost o czym ktoś marzy jest dobrym pomysłem. Lepiej nie mieć niespodzianki, niż dostać coś zupełnie nie w swoim stylu.
U mnie w tym roku większość prezentów bardzo udana. Dostałam skarpetki, klocki lego i ceramiczną figurkę przedstawiającą mojego Misia. Ale pojawiły się również kosmetyki - zupełnie nie w moim stylu - nie mój zapach, nie dostosowane do mojego ciała. I przede wszystkim nie-cruelty-free. Od dawna już używam tylko produkty nietestowane na zwierzętach albo całkowicie wegańskie.
Oddałam je, no bo co innego miałabym zrobić?
Uniwersalnym prezentem może być bon do sklepu - np Empik ma taką gamę produktów, że praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie.
Masz rację, czasem lepiej po prostu zapytać wprost :) my robimy prezenty tylko w tym najbliższym gronie, więc nawet nie pomyślałam o prezentach dla innych, dalszych krewnych.
UsuńSuper, cieszę się, że większość prezentów trafiona. A z kosmetykami doskonale cię rozumiem. Jakiś czas temu (rok? dwa?) dostałam zestaw kosmetyków do cery bardzo suchej... tyle, że mam mieszaną w kierunku tłustej i nie znoszę parafiny w składzie, a z tego co pamiętam, w kremie z zestawu były co najmniej dwa rodzaje tego składnika. Nawet do stóp się nie nadawał...
Masz rację, bony są super, ale tak jak piszesz, np. do sklepu, który ma rózne produkty, bo bon do typowej księgarni, dla osoby, która nie czyta, nie był by trafiony.