Książki przeczytane w grudniu
"Jak budować pewność siebie i poczucie własnej wartości" Ania Kęska (aniamaluje.com)
To nie jest ebook do przeczytania w chwilę, choć tak zrobiłam. Przeczytałam go pierwszy raz, by zobaczyć, z czym mam do czynienia. Czytam drugi raz i robię ćwiczenia, ponieważ w pakiecie do niego jest też workbook, co jest genialnym pomysłem. Ćwiczenia można sobie wydrukować (nawet nie raz, wedle potrzeby) i... robić.
Jakby ci to powiedzieć... samo przeczytanie ci nic nie da. Jeśli chcesz potraktować ebooka Ani jako fajną lekturę na wieczór to nie mogę ci jej polecić. Po pierwsze dlatego, że - jak już wspomniałam - to nie jest książka tylko do czytania, a do wykonywania ćwiczeń (bez nich to wszystko nie ma sensu, pewność siebie nie przychodzi tylko dzięki przeczytaniu książki). Po drugie: bo nie raz, nie dwa dostaniesz w twarz. To książka, której treść bywa bolesna, która zmusza cię do takiego myślenia, jakiego nie chcesz.
I bardzo dobrze!
Zmiany nigdy nie są łatwe. Ania pomaga w nauczeniu się pewności siebie, ale nie może zrobić tego za nas. Moje ćwiczenia, szczerze mówiąc, leżą i czekają. Na razie zrobiłam tylko 4 pierwsze i przede mną dość długie zadanie, które odkładam po prostu przez brak czasu. Ale w końcu nad nim usiądę.
Już pierwsze zadanie dało mi bardzo do myślenia, bo okazało się, że mam pewne przekonania, które powodują, że niby zyskując na braku pewności siebie, tracę na tym jeszcze więcej. Muszę jeszcze raz przemyśleć swoje wartości.
Więcej nie zdradzę. Naprawdę warto za te pieniądze kupić ebooka i usiąść z nim na dłużej, przerobić wszystkie ćwiczenia. Dostaniesz po dupie, owszem, ale na koniec będzie ci o niebo lepiej. Ba! Mi już jest lepiej i widzę w sobie maleńką zmianę.
Moja ocena: ★★★★★★★★★★ (10/10)
Filmy obejrzane w grudniu
"Nie patrz w górę" / 'Don't look up'
Skoro jesteśmy już przy dostawaniu w twarz... to koniecznie musisz obejrzeć ten film. "Nie patrz w górę" to satyra i warto go oglądać z tą świadomością. Momentami bardzo przerysowany, ale przez to jeszcze lepiej obnaża nasze słabości.
Doktorantka (Jennifer Lawrence) odkrywa podczas badań nową kometę, która - jak się okazuje - zmierza w kierunku ziemi. Jej profesor (Leonardo DiCaprio) dokonuje obliczeń, które jasno pokazują, że kometa uderzy w Ziemię. Podają dokładną datę.
Spotykają się z prezydentką USA, mediami itd. ale nikogo to nie obchodzi. Na wieść o tym, że kometa uderzy w Ziemię, ludzie mówią po prostu: nie patrz w górę. Traktują to jako spisek. Nie wierzą w kometę, nawet gdy widać ją gołym okiem. Nie zdradzę ci zakończenia, obejrzyj sama.
Tak naprawdę w miejsce komety możemy podstawić cokolwiek: pandemię, katastrofę klimatyczną... Gdyby to było tylko takie proste, jak dla dzieci: zasłaniam oczy, więc mnie nie ma. Zamykam oczy, problem znika.
Niestety tak nie jest. Szkoda tylko, że film ten daje do myślenia ludziom, którzy są świadomi zagrożeń, a tym, którzy ignorują - nie da prawdopodobnie nic. Choć chciałabym wierzyć, że jest inaczej.
Moja ocena: ★★★★★★★★ (8/10)
"Dzień na tak" / 'Yes Day'
Mama trójki dzieci przed macierzyństwem była zawsze na "tak". Godziła się na ciekawe przygody, niesamowite przeżycia. Spotkała mężczyznę swojego życia, który także był na "tak". Stanowiło to motto ich życia, a potem pojawiły się dzieci. "Tak" przeszło w "nie".
Zmęczeni rodzice postanawiają, zgodnie z zaleceniem "trenera", zrobić dzieciom dzień na tak, czyli taki dzień, w którym robią wszystko to, czego chcą dzieci (oczywiście z pewnymi zasadami). Co z tego wyniknie?
To świetna komedia, którą oglądaliśmy w sylwestra i uśmialiśmy się przy niej. To taki naprawdę lekki film na przyjemny wieczór, gdy nie masz siły na nic mocnego.
Moja ocena: ★★★★★★★★ (8/10)
Niestety, to już tyle w tym przeglądzie, ale może ty masz coś ciekawego do polecenia? Daj znać w komentarzu!
Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!
Totalnie nie znam niczego, u mnie kulturalnie również bieda :/
OdpowiedzUsuń:(
UsuńZapisuję filmy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodobają :)
UsuńO książce nie słyszałam wcześniej, ale mnie zaciekawiłaś. Choć ja mam problem z tym by właśnie za takie ćwiczenia się brać... ale tak jak piszesz, samo czytanie nie wiele w życiu zmieni.
OdpowiedzUsuńOba filmy oglądałam i również mi się podobały. Pozdrawiam :)
Też mam problem z zabraniem się za ćwiczenia, ale w końcu je zrobię :)
Usuń