Dwa konta bankowe - dlaczego warto je mieć?
Tak, wiem. Ufasz swojemu mężowi/partnerowi. Zawsze będziecie razem i nigdy nic złego się nie wydarzy. Dlatego też jedno wspólne konto bankowe wam wystarcza. Znam tę sytuację. Też tam kiedyś byłam. A potem boleśnie zderzyłam się z ziemią.
Co zrobisz, gdy okaże się, że wcale nie jest tak pięknie i kolorowo? Mnie były zostawił. Z dnia na dzień. Bez ostrzeżenia. Na szczęście moją część pieniędzy dostałam. W Twoim przypadku może być gorzej.
Co zrobisz, gdy zostaniesz z niczym?
Trudne pytanie, prawda? Pewnie nawet nie bierzesz pod uwagę takiego scenariusza. A powinnaś, bo życie jest nieprzewidywalne.
I dlatego właśnie warto mieć dwa konta bankowe:
- osobiste,
- wspólne.
Każde z nich ma swoje zalety, ale dopiero posiadanie obu gwarantuje Ci finansowe bezpieczeństwo. Posiadanie własnego konta bankowego ogranicza także ryzyko przemocy ekonomicznej. Wiesz, że są w Polsce kobiety, które nie dostają pieniędzy na podpaski? Nie ważne, że także zarabiają. Konto bankowe jest wspólne i zarządza nim mężczyzna. Nie daj się wpakować w taki związek. Posiadając własne konto - możesz odejść w każdej chwili. Możesz także wydawać pieniądze na swoje "zachcianki", a jednocześnie posiadać wspólne finanse domowe.
Konto bankowe dla małżeństwa - czy warto je mieć?
Przez pierwsze 2 lata związku nie mieliśmy wspólnego konta bankowego. Pieniądze wypłacaliśmy z własnych kont i korzystaliśmy z nich wedle potrzeby. Zarabialiśmy podobnie, więc wydatki domowe dzieliliśmy po równo.
Gdy nadeszła pandemia, przestaliśmy korzystać z gotówki. Zaczęliśmy płacić kartą, ale pilnowanie kto, kiedy i ile zapłacił było bardzo męczące. W końcu podjęliśmy decyzje o założeniu wspólnego konta bankowego.
Jakie zalety posiada wspólne konto bankowe dla par?
Zaraz po otrzymaniu wypłaty przelewamy na nie ustaloną wcześniej kwotę, czyli po połowę przewidywanych wydatków wspólnych. Jak je przewidzieć? Sprawdź tutaj > Stwórz domowy budżet w 10 krokach. Pieniędzy, które przelewamy jest przeważnie za dużo. Okładają się one na różne cele, np. wyjazdy czy budowę domu.
Płacimy razem za:
- rzeczy do domu,
- jedzenie,
- mieszkanie, opłaty stałe (np. prąd, ale też internet),
- rzeczy związane z dzieckiem,
- produkty do higieny,
- antykoncepcję,
- lekarza w ciąży,
- rzeczy związane z samochodem,
- prezenty dla innych.
Niektóre kategorie mogą Cię zdziwić. Dlaczego razem płaciliśmy za prowadzenie ciąży i moje badania? Bo dziecko jest NASZE. Tak samo antykoncepcja to wspólna sprawa, mimo że to ja mam założoną wkładkę. Jeśli Twój mąż nie dokłada się do tabletek czy wkładki domacicznej, to nie jest w porządku!
To tak samo jak z samochodem. Jest mój i tylko ja mam prawo jazdy. Ale mąż także w nim jeździ. Dlatego też dokłada się do paliwa, przeglądu i ubezpieczenia.
Konto bankowe dla dwojga ułatwia sprawę dzielenia się wydatkami. Nie dyskutujemy, kto stawia lody czy kolację. Płacimy ze wspólnego konta i nie ważne, czy to ja zapłacę za posiłek, czy mąż. Pieniądze są wspólne. A przy okazji na wspólnym koncie odkładamy także pieniądze na ewentualne wyjazdy, wypadki itd.
Dlaczego więc mam konto osobiste i mój mąż też je ma?
Osobiste konto bankowe - dlaczego każda kobieta powinna je mieć?
Nie lubię, gdy ktoś mówi mi, że coś muszę czy powinnam. I Ciebie to też może zdenerwować. Jednak tu mam rację i wytłumaczę Ci spokojnie dlaczego powinnaś mieć osobiste konto bankowe.
Posiadanie własnego konta bankowego będąc w związku to:
- ograniczenie możliwości wystąpienia przemocy ekonomicznej,
- pieniądze na własne zachcianki bez tłumaczenia się drugiej połówce,
- pieniądze na różne przypadki (np. rozstanie, rozwód),
- własne oszczędności.
Jeśli na Twoje własne konto bankowe co miesiąc wpływa Twoja własna wypłata, możesz czuć się bezpieczniejsza. W przypadku rozwodu lub innego wydarzenia będziesz miała pieniądze. Ile kobiet boi się odejść od męża, bo nie mają pieniędzy? Ile kobiet doświadcza przemocy ekonomicznej i ma wyliczane pieniądze nawet na podpaski? A ilu kobietom mężczyźni wypominają fryzjera czy nowe buty?
No właśnie. Mając wspólne konto bankowe unikniesz takiej sytuacji.
Opowiem Ci coś. Z byłym miałam taki problem, że wydawał pieniądze. Jak to mówił: skoro ma, to może je wydać. Trudno było nam na cokolwiek odłożyć. Chociaż ja też zarabiałam, nie miałam za wiele do powiedzenia. Musiałam oszczędzać na sobie, bo brakowało nam często pieniędzy przed wypłatą. On nie oszczędzał. No i konto było najpierw jego, a dopiero potem wspólne. Robił opłaty itd., a ja nawet nie wiedziałam, ile mamy na koncie. A potem dziwiłam się, że na koniec roku w budżecie mamy o ponad 1000 zł wydatków mniej niż to było w rzeczywistości.
Później mnie zostawił. Udało mi się zabrać moją część pieniędzy. Ty możesz nie mieć tyle szczęścia. ucz się na moich błędach i - jeśli nadal nie masz - załóż własne konto bankowe. Na wszelki wypadek. Nigdy nie wiesz, co się stanie.
Posiadanie konta osobistego i konta dla dwojga to dla mnie oczywistość. Nauczyłam się na swoich błędach. A jak jest w Twoim przypadku?
Ps. Możesz zaobserwować mnie na Instagramie. Tam często poruszam takie tematy.
Zgadzam się, każda z nas "powinna" mieć przede wszystkim własne konto bankowe. Niekoniecznie zakładając najgorsze, ale to po prostu często ułatwia życie. My nie mamy wspólnego konta. Każde z nas ma swoje, a na wspólne wydatki wypłacamy gotówkę, albo je dzielimy miedzy sobą (różnie, nie zawsze równo, ale bez szkody dla drugiej osoby). Ja mam jedno konto, ale w nim tzw. konto w koncie, a w zasadzie dwa oszczędnościowe i tak sobie dysponuje finansami i wiem co i jak, bo mogę między nimi w każdej chwili przelewać pieniądze.
OdpowiedzUsuńWłaśnie znalazłam też w myślach małą pierdołę - zaletę własnego konta. Jak kupujemy partnerowi prezent to nie będzie wiedział skąd i za ile i nie domyśli się co to ;)
Ta pierdoła też ma znaczenie :)
UsuńI u nas też tak to działa. Ja mam swoje i mąż swoje konto do tego mamy jedno wspólne na które wpłacamy taka samą kwotę i z tego konta korzystamy na codzien. Wydatki na lekarzy auto(każdy ma swoje) fryzjera kosmetyczkę i inne nieobowiązkowe każdy pokrywa ze swojego własnego konta.
OdpowiedzUsuńŚwietny podział :)
Usuń