Często trafiamy na różne przeszkody. Ludzie rzucają nam kłody pod nogi. Potykamy się i przewracamy raz za razem. Udajemy, że jesteśmy inni niż w rzeczywistości, by zatrzymać przy sobie przyjaciół i bliskich. Żyjemy cudzymi oczekiwaniami, aż przychodzi czas, w którym mamy dość. Asertywność? Zapomnij!
Chciałabym Ci pokazać, że możesz żyć prościej, przyjemniej i bardziej po swojemu. Dlatego startujemy z nową serią. Mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Alfabet prostego życia - asertywność
Życie z zasady jest skomplikowane. Ciągle musimy uczyć się nowych rzeczy, bo inaczej zostaniemy w tyle za konkurencją. Musimy dbać o zdrowie fizyczne i psychiczne, by zachować jako-taką równowagę. Musimy też nauczyć się stawiać granice, bo inaczej wszyscy wejdą nam na głowę. I tu pomoże nam właśnie ASERTYWNOŚĆ.
Asertywność - definicja
Asertywność to umiejętność, która pozwala nam na wyrażanie własnego zdania, postaw i uczuć w otwarty sposób. Jednocześnie nie naruszając praw i psychologicznego terytorium drugiej osoby oraz własnego.
Asertywność pozwala nam na zachowanie się z szacunkiem do innych i do siebie.
Dlaczego nie jesteśmy asertywne?
A z tym właśnie mamy problem. Ciągle godzimy się na zachcianki innych, przerywamy pracę, odkładamy nasze marzenia, nie dbamy o siebie - bo inni czegoś od nas oczekują. Odmowa wiąże się w najlepszym przypadku z cichymi dniami lub urwaniem kontaktu ze strony drugiej osoby. W najgorszym - z wyzwiskami i awanturami.
Ludziom trudno zrozumieć, że każdy ma prawo do własnych granic. Potrafimy godzić się na wszystko, bo nie chcemy stracić kontaktu z przyjaciółmi, rodziną i bliskimi. Pozwalamy tym osobom na ciągłe naruszanie naszych granic. Czujemy się źle, bo nie chcemy się na to wszystko godzić.
Asertywność - jak się jej nauczyć?
Nauczenie się asertywności jest bardzo trudne. Gdyby to było proste jak bułka z masłem, żadna z nas nie miałaby problemu z ciągłymi trudnościami związanymi ze stawianiem granic innym. A jednak mamy.
Ściemniałabym, gdybym nazwała się specjalistką od asertywności. Ciągle się jej uczę. Ale nawet na tym etapie daje mi ona korzyści:
- odzyskuję czas - bo nie godzę się na wszystko,
- odzyskuję spokój - bo nie naruszam swoich granic,
- zyskuję pewność siebie,
- żyję własnym a nie cudzym życiem.
Asertywność - umiejętność mówienia "nie"
Dzięki asertywności potrafię powiedzieć "nie" kiedy trzeba i "tak", gdy mam na to ochotę. Zyskałam tym samym dużo czasu, ponieważ przestałam być na każde zawołanie innych. Kiedyś potrafiłam rzucić wszystko, bo ktoś chciał mnie odwiedzić. Dziś mówię, że możemy dogadać się na jakiś termin, bo ja mam swoje obowiązki.
Kiedyś potrafiłam godzić się na rzeczy, których nie lubię. Teraz jest coraz lepiej, choć nadal z trudem przychodzi mi stawianie granic niektórym członkom rodziny. W przypadku obcych jest to o wiele łatwiejsze.
Już wiesz, że bycie asertywną przynosi korzyści. Ale jak nauczyć się asertywności? Nie będę udawać, że znam się na tym świetnie. Możesz przeczytać książkę Pani Swojego Czasu na ten temat (na mnie jeszcze czeka!). Ale pamiętaj, że samo czytanie niczego nie zmieni. Musisz zrobić pierwszy krok w kierunku asertywności.
A co mogę Ci poradzić z własnego doświadczenia? Zacznij od określenia swoich granic. Co ci przeszkadza, czego nie lubisz? Może gdy ktoś dotyka Cię w brzuch, bo jesteś w ciąży? A może gdy ktoś pali koło Ciebie papierosy? Poszukaj takich zjawisk i za każdym razem, gdy takie się pojawi, spróbuj postawić granicę. Pierwszy raz będzie trudny... drugi także.
Jedno jest pewne: musisz próbować, próbować i próbować. To nie jest proste i nie nauczysz się asertywności z dnia na dzień. Im dłużej będziesz próbować, tym łatwiej będzie Ci to przychodzić.
Powodzenia!
PS. Zapisz się na mój darmowy newsletter, w którym daję porady:
- jak żyć łatwiej,
- jak się rozwijać,
- jak odzyskać kontrolę nad czasem.
Zapisz się tutaj > NEWSLETTER
PS2. Jeśli ciekawi Cię rozwój osobisty, przeczytaj także:
- Czy jesteś zadowolona ze swojego życia?
- 1 minuta rozwoju osobistego dziennie
- Jakim słowem określisz ten rok?
- A jak już postawisz granicę, daj sobie nagrodę!
PS3. Zajrzyj na mojego Instagrama. Tam jestem codziennie > @kocipunktwidzenia
Nie prasuję wszystkiego, trzeba oszczędzać nie tylko czas, ale też własne siły, zdrowie i energię elektryczną :D
OdpowiedzUsuńDokładnie!
Usuń