Instagram przyzwyczaił nas do pięknych kadrów i dążenia do nierealnego, idealnego życia. Przez to oczekujemy fajerwerków na każdym kroku i wkurzamy się, że nasze życie jest szare i nudne. A wcale nie musi takie być! Zobacz 4 proste sposoby na uczynienie życia fajniejszym.
Życie jak z Instagrama
Życie na Instagramie jest wspaniałe. Same dobrze rzeczy, piękne kadry, wysprzątane mieszkania i wakacje w tropikalnych krajach. Nic dziwnego, że pochłonięte tym światem, mamy ochotę na więcej, niż daje nam nasza rzeczywistość.
Z jednej strony to nie jest dobre. Popadamy w kompleksy i czujemy się źle, bo inni mają lepiej od nas. Nasze życie wydaje nam się takie zwykłe i szare, podczas gdy inni wygrzewają się we wszystkich kolorach tęczy.
A z drugiej strony to może popchnąć nas do zmian. Dlaczego mamy mieć nudne i nijakie życie, skoro możemy sprawić, że będzie wspaniałe?
Czy musi być efekt „wow”?
Jest tylko jedna pułapka. Chcemy, by wszystko dawało efekt „wow”. Tak, byśmy mogły się tym pochwalić na Instagramie i zebrać tysiące serduszek. Inni mają nam zazdrościć.
A przecież wcale nie musi tak być! Możemy mieć wspaniałe życie z fajerwerkami, które zachwycają nas, a nie nasze koleżanki z pracy. Nie musimy się nim chwalić. Nie musimy robić wszystkiego na pokaz. Ba! Nasze życie W OGÓLE nie musi być na pokaz.
Jak odpalić fajerwerki w codziennym życiu? 4 sposoby
Żeby opowiedzieć o tym, jak odpalić fajerwerki w życiu, muszę najpierw powiedzieć o nich ciut więcej. Skąd masz wiedzieć, że to, co robisz, jest już wspaniałe? Otóż:
- ma zachwycać Ciebie,
- ma dawać Ci radość,
- ma sprawiać, że będziesz na to czekać niemal jak na wakacyjny wyjazd w dzieciństwie.
Dla mnie takie codzienne fajerwerki, które rozświetlają moje życie tysiącem barw, to:
- wypełnianie dziennika wieloletniego,
- spacer z podcastem,
- ładnie podane jedzenie przygotowane samodzielnie,
- ciasto pieczone w weekend,
- przytulanie z Małym Człowiekiem,
- oglądanie serialu z mężem,
- wyjście na pizzę z przyjaciółką,
- wybranie się na darmowy koncert lokalnej grupy muzycznej,
- siedzenie w ciszy o poranku,
- kilka dni nad Bałtykiem.
Widzisz już, że to nie są rzeczy, które będą porywać tłumy do lajkowania moich zdjęć na Instagramie? A jednak mi to wystarcza, mnie zachwyca i sprawia, że lubię swoje życie.
Teraz pora na 4 sposoby, dzięki którym będziesz mieć fajniejsze życie.
Sposób 1: zachwycające rutyny
Rutyna kojarzy nam się z totalną nudą. A wcale taka nie musi być! To, że pewne czynności są powtarzalne ma swoje zalety.
Podczas ustalania rutyn:
- skup się na tym, co lubisz,
- eliminuj czynności, które nie sprawiają Ci przyjemności.
Oczywiście mycie zębów nie musi być przyjemne. Ale pachnący oddech i czyste zęby już są, prawda?
Nie wciskaj do swojej rutyny zadań, których wykonywania nie znosisz. Jeśli nie lubisz skomplikowanej pielęgnacji, postaw na kilka prostych kroków i wykonuj je z przyjemnością. Ćwiczenia o poranku to dla Ciebie katorga? Przełóż je na później.
Sposób 2: magiczne rytuały
By rutyna stała się fajerwerkiem Twojego życia, możesz dodać do niej czynności, które kojarzą się z rytuałami. Parzenie herbaty i picie jej w ciszy, poranną jogę (chociaż przez 5 minut), pisanie dziennika wieczorem… wybierz dowolną czynność. To ma być ten element, który sprawia, że nie będziesz mogła się doczekać wieczora lub poranka.
Jeśli nigdy nie miałaś swojego rytuału, postaw na jedną czynność rano lub wieczorem. Z czasem możesz dodać ich więcej.
Sposób 3: wspaniałe nawyki
Oprócz codziennych rutyn, dodaj do swojego dnia nawyki, które wprawiają Cię w dobry nastrój. Może lubisz tańczyć o poranku do energicznej muzyki przez kilka chwil? A może wieczorem masz ochotę na medytację? Możesz też dodać jakąś czynność w środku dnia, po południu… kiedy tylko chcesz. Takie nawyki to np.:
- filiżanka pysznej kawy po pracy,
- estetyczne podawanie posiłków,
- picie wody z kieliszka do wina,
- spacer boso po podwórku,
- poranna joga,
- medytacja,
- makijaż.
Sposób 4: dodatki z efektem „wow”
No i pora na totalne fajerwerki. Teraz porzucamy już rutyny i nawyki. Pora na takie rzeczy, które zdarzają się raz na jakiś czas i sprawiają, że życie jest o wiele fajniejsze i przyjemniejsze. Co to może być?
- wakacje w pięknym miejscu (dla Ciebie! innym nie musi się podobać),
- kilka dni nad Bałtykiem,
- jednodniowa wycieczka,
- wyjście do restauracji lub kawiarni,
- spacer bez dzieci,
- albo wręcz przeciwnie: wyjście całą rodziną,
- wieczór kabaretowy przed TV,
- dekorowanie domu np. na jesień.
Tak naprawdę wybór zależy tylko od Ciebie.
Co dziś zrobisz, żeby Twoje życie było przyjemniejsze? Daj znać w komentarzu!
Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!
Ps. Możesz odwiedzić mnie na Instagramie, gdzie jestem częściej > @kocipunktwidzenia
ale mega pozytywny post!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń